Odra płynąca przez Zbiornik Racibórz Dolny wróciła do pierwotnego koryta. Jednak przez miniony tydzień czasza tego największego w kraju suchego zbiornika przechwyciła nadmiar wód z Odry, co uchroniło przed ryzykiem powodzi tereny położone poniżej, począwszy od Raciborza przez Opole, na Wrocławiu kończąc. Dziś nikt nie ma wątpliwości, że decyzja o uruchomieniu tego obiektu była słuszna.
Konsekwencja w działaniu Wód Polskich doprowadziła do ukończenia tej kluczowej inwestycji dla zwiększenia ochrony przeciwpowodziowej terenów położonych poniżej zbiornika. Redukcja wysokości wezbrania dzięki działaniu zbiorników przeciwpowodziowych w ostatnich dniach na południu kraju pokazała skuteczność działania Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Dzięki ścisłej koordynacji pracy zbiorników przeciwpowodziowych Racibórz, Turawa, Otmuchów i Nysa udało się zmniejszyć zagrożenie powodziowe od strony Odry w woj. śląskim, opolskim i dolnośląskim. Obecnie Odra w obrębie polderu Racibórz jest w reżimie korytowym. Rozlewiska na terenie suchego zbiornika wynikają z ukształtowania terenu czaszy obiektu i będą ulegać sukcesywnej absorpcji, parowaniu oraz będą bezpiecznie spływać do koryta rzeki.
Zbiornik Racibórz
Budowę suchego zbiornika w Raciborzu ukończono na przełomie maja i czerwca tego roku. Zajmuje powierzchnię 26 km2, a jego projektowa pojemność wynosi 185 mln m3. Koszt inwestycji dofinansowanej ze środków Unii Europejskiej, Banku Światowego, Banku Rozwoju Rady Europy oraz budżetu Państwa wyniósł ok. 2 mld zł. Piętrzenie wody w zbiorniku Racibórz Dolny rozpoczęło się 14 października, ok. godz. 15:30. Taką decyzję na wiosek Wojewody Opolskiego podjął Prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, Przemysław Daca. Nadchodząca fala wezbraniowa oraz prognozy hydrologiczne przewidywały zagrożenie podtopień nie tylko dla zabudowy mieszkalnej i infrastruktury ocalonej „wyspy” w Brzegu, ale przede wszystkim jednoimiennego szpitala w Kędzierzynie-Koźlu, strategicznej jednostki, w której leczeni są pacjenci chorzy na covid-19.
Do godziny 09:00 dnia 19 października 2020 r. zbiornik w Raciborzu zretencjonował około 45 mln m3 wody, przy rezerwie powodziowej 140 mln m3. Maksymalnie polder wypełniony był w około 27% (50,5 mln m3). Efektem magazynowania wody było zmniejszenie fali powodziowej. W momencie kulminacji redukcja wyniosła około 30%. Zbiornik samoczynnie rozpoczął opróżnianie 19 października br. – dopływ do zbiornika był niższy od odpływu. Ze zbiornikiem Racibórz współpracował także położony powyżej polder Buków, którego pojemność powodziowa wynosi 57 mln m3. Maksymalnie polder przyjął ok. 17 mln m3, czyli 31% swojej pojemności.
Opróżniony zbiornik w Raciborzu (fot. Wody Polskie)
Fala wezbraniowa
Posterunek wodowskazowy Racibórz-Miedonia w zlewni Górnej Ody w dniu 14 października br. o godz. 16.00 wskazywał rzędną ok. 715 cm przy przepływie ok. 767 m3/s. Fala powodziowa została ścięta przez zbiornik Racibórz Dolny i Polder Buków. Maksymalny dopływ do zbiornika Racibórz Dolny wynosił 868 m3/s. Kulminacja fali wezbraniowej zaczęła opuszczać teren działania RZGW w Gliwicach (wodowskaz Ujście Nysy Kłodzkiej) w godzinach porannych 17 października 2020 r.
Równolegle z rozwojem sytuacji na rzece Odrze Centra Operacyjne Ochrony Przeciwpowodziowej w Gliwicach i Wrocławiu wypracowały optymalne rozwiązanie, aby za sprawą pracy zbiorników Turawa, Otmuchów i Nysa uniknąć nałożenia się na siebie fal wezbraniowych. Zbiorniki Kaskady Nyskiej wykorzystały w tym czasie już prawie całą dostępną rezerwę powodziową, co powodowało konieczność zrzutów wody. Podjęcie decyzji o zwiększeniu odpływu ze zbiorników we właściwym momencie i ustalenie ich przepływów , a przede wszystkim uruchomienie polderów Buków i Racibórz Dolny, umożliwiło w ciągu 6 dni (od 14.10.2020 do 19.10.2020) ochronę wielu miejscowości przed zalaniem. Wśród nich były m.in.: Dziergowice, Lubieszów, Bierawa, Koźle, Brzeźce, Obrowiec, , Sławice, Żelazna, a także miasto Brzeg. Dodatkowo spłaszczenie fali wezbraniowej uniemożliwiło zalanie oczyszczalni ścieków w Kędzierzynie – Koźlu.
Praca zbiornika Racibórz Dolny to historyczny moment – po raz pierwszy największy tego typu obiekt hydrotechniczny w Polsce sprawił, że Wody Polskie systemowo mogły sterować wodą w Dorzeczu Górnej Odry, wywierając czynny wpływ na terenie zlewni.
Rzędne na niektórych rzekach w regionie Górnej Odry w czasie bieżącego wezbrania (np. Osobłoga) zbliżone były do wartości wód 1% – woda stuletnia. Najwyższy stan na wodowskazie Racławice Śląskie odnotowano w dniu 14.10.2020r. g. 19:00 – 414 cm = 92 m3/s. Dla porównania na profilu wodowskazowym Racławice Śląskie w dniu 07.07.1997 r stan wyniósł 438 cm. Wezbranie podobne do obecnego miało miejsce poprzednio w październiku w 1936 r.
Gdyby zbiornik Racibórz Dolny pozostawał bierny powódź wyrządziłaby znaczne straty materialne. Zalane zostałyby m.in. Gmina Bierawa oraz osiedle „wyspa” w Brzegu.
Obecnie woda na stacjach wodowskazowych w zlewni Górnej Odry opada, bądź się stabilizuje. Wpływ na utrzymywanie się średniego i wysokiego poziomu wód z przekroczeniem stanów ostrzegawczych i alarmowych wywarło wydłużenie fali powodziowej. Zbiorniki w zlewni Górnej Odry będące w administracji RZGW w Gliwicach i Wrocławiu zredukowały szczyty fal wezbraniowych na poszczególnych rzekach. Aktualnie trwa odbudowa rezerwy powodziowej na zbiornikach poprzez zwiększenie odpływu. w dalszym ciągu prowadzony jest monitoring wałów przeciwpowodziowych, zabezpieczane są przepusty i usuwane zatory spowodowane naniesieniem przez wysoką wodę gałęzi i innych elementów zabranych przez wodę.
Wody Polskie dziękują wszystkim osobom i instytucjom zaangażowanym w akcję ochrony przed falą wezbraniową. Słowa podziękowania kierujemy do Wojewodów i wojewódzkich zespołów zarządzania kryzysowego w Katowicach, Opolu i Wrocławiu, władz samorządowych Raciborza, Nysy, Brzegu i Oławy oraz strażaków z PSP i OSP, żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej i służbom WOPR. Na podkreślenie zasługuje także ścisła i wzorcowa współpraca z IMGW-PIB.